O przeniesieniu południowej części ROD „Gaj” rozmawiano dziś w urzędzie w Trzebini. W związku z decyzją Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. o nie uzdatnianiu terenu ogródków działkowych przy ul. Jana Pawła II, co oznacza brak możliwości korzystania z nich, burmistrz Jarosław Okoczuk wskazał nową lokalizację pod budowę działek. Pomysł spodobał się.

spotkanie3

W piątek w urzędzie rozmawiano o nowej lokalizacji dla ROD "Gaj"

W spotkaniu dotyczącym nowych lokalizacji dla obszarów, które ze względu na powstające zapadliska, straciły dotychczasowe funkcje – poza przedstawicielami Gminy – uczestniczyli również Piotr Bojarski, wiceprezes zarządu SRK S.A., Jakub Jarek, zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, a także Marian Figura, prezes zarządu ROD „Gaj”, ks. Piotr Mozdyniewicz, proboszcz parafii w Sierszy oraz Mieczysław Starniowski, prezes zarządu UKS Górnik Siersza.

SRK S.A., z uwagi na ogromne koszty przedsięwzięcia, nie planuje uzdatniania południowej części ROD „Gaj”, o czym Spółka informowała już kilka tygodni temu. W tej sytuacji burmistrz natychmiast podjął działania w celu znalezienia nowej lokalizacji pod budowę ogródków działkowych. Proponuje teren w bezpośrednim sąsiedztwie bloków. Zależy mu bowiem, by mieszkańcy do nowych ogródków mieli jak najbliższej. Wskazany teren uzyskał wstępną akceptację Mariana Figury, prezesa zarządu ROD „Gaj”. Proponowana działka nie należy do Gminy, ani SRK S.A.. Ale gdy tylko formalnie będzie zgoda na przeniesienie ROD, burmistrz podejmie działania w celu pozyskania tych gruntów na ten cel. Ma mu w tym pomóc przygotowywana w sejmie specustawa.

spotkanie

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Gminy, Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, SRK S.A., a także działkowiczów, parafii i klubu sportowego

- Wypłacenie działkowiczom odszkodowania nie rozwiązuje problemu. Bo ludzie dostaną pieniądze i nadal nie będą mieli miejsca, gdzie mogą spędzać wolny czas, a im zależy przede wszystkim na tym. Dlatego musimy wskazać i zagospodarować teren, gdzie można by przenieść ogródki działkowe. Wiem, że nigdy nie będzie stuprocentowej zgody, ale pomysł lokalizacji działek w sąsiedztwie bloków, wydaje się optymalny – podkreśla burmistrz Jarosław Okoczuk.

Na razie nie ma też mowy o zniesieniu zakazu wstępu na teren stadionu sportowego przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie w lutym tego roku wypadła dziura. Sportowcy korzystają aktualnie ze stadionu sportowego w centrum miasta. Zależy im jednak na obiekcie sportowym bliżej Sierszy i Gaja. Działka wskazana przez burmistrza jest na tyle duża, że zmieściłoby się tam także boisko. Dlatego prezes UKS Górnik Siersza również popiera pozyskanie dodatkowych terenów i podjęcie działań w kierunku ich zagospodarowania pod potrzeby mieszkańców.

W przypadku cmentarza parafialnego przy ul. Jana Pawła II teren ma być uzdatniony. Spółka wytypowała podmiot, któremu chce zlecić prace. Ale umowy jeszcze nie podpisała. Po zakończeniu prac stabilizujących grunt, wejście na teren cmentarza będzie możliwe. Co więcej, jak zapowiada Piotr Bojarski, zastępca prezesa SRK S.A., po zakończeniu uzdatniania, gdy teren będzie już bezpieczny, na cmentarzu, w tym również na tzw. nowej części, nadal będą się mogły odbywać pochówki. Na to trzeba jednak poczekać przynajmniej do przyszłego roku. Prace związane z zabezpieczeniem gruntu potrwają wiele miesięcy.

spotkanie1