Lokalne tradycje w gminie Trzebinia wciąż są kultywowane. Zorganizowane w niedzielę na Błoniach Karniowickich święto plonów, połączone z imprezą „Lato na Polu”, przyciągnęło setki mieszkańców. Był chleb dożynkowy, konkurs na najpiękniejszy wieniec, występy, a przede wszystkim dobra zabawa.

Podczas dożynekObrzęd dożynkowy w wykonaniu zespołu z Karniowic

Obchody tradycyjnie rozpoczęły się uroczystą mszą św. w intencji rolników, sadowników, ogrodników i pszczelarzy. Potem korowód dożynkowy przeszedł na Błonia Karniowickie, by wspólnie świętować.

Za ciężką pracę i plany dziękował burmistrz Jarosław Okoczuk:

- Jest mi niezmiernie miło, że mogę was gościć, że wreszcie mamy możliwość usiąść przy stole i świętować – Jarosław Okoczuk osobiście częstował gości dożynkowym chlebem – symbolem pożywienia, ale także dostatku i pomyślności.

- Życzę wam, by nigdy nie zabrakło go na waszych stołach – podkreślał.

Do życzeń dołączyli Grażyna i Jan Skawscy z Młoszowej, starościna i starosta tegorocznych dożynek. Przed laty uprawiali rolę. Dziś doradzają w rodzinnej firmie, zajmującej się produkcją mięsa i wędlin. Pan Jan hobbystycznie hoduje też konie. Ucieszyli się z zaproszenia do Karniowic, bo – podobnie jak wielu innych mieszkańców – tęsknili za możliwością spotkania się w większym gronie, rozmową, zabawą, muzyką.

- Oboje bardzo lubimy ludzi, lubimy rozmawiać, dzielić się doświadczeniami. A dziś jest ku temu okazja – mówiła Grażyna Skawska.

Dożynki uświetniła obecność Iwony Gibas, członka zarządu Województwa Małopolskiego. Do Karniowic przyjechali także poseł Krzysztof Kozik i radny wojewódzki Rafał Kosowski.

- Jestem dumna z miast takich jak Trzebinia, które kultywują lokalne tradycje. Miejscowe koła gospodyń wiejskich pięknie wszystko przygotowały, podtrzymując dziedzictwo kulinarne regionu. Dziękuję – Iwona Gibas podziękowała też wszystkim za plony.