Żydzi zamieszkiwali Trzebinię już od XVI w., ale w znacznej ilości napłynęli na te tereny w XVIII stuleciu. Owcześni wściciele miasta, rodzinaTrzebińskich – a szczególnie  ostatni z rodu, Antoni – popierała osadnictwo żydowskie, wydzielając w tym celu z obszaru dworskiego place budowlane i grunty orne. Osadnictwo żydowskie wiązało się bowiem zawsze z szybkim rozwojem handlu (znaczna część Żydów zajmowała się handlem), co zazwyczaj przekładało się na rozwój całej miejscowości.

Trzebinia miała dobre warunki do działalności handlowej, gdyż (na mocy przywileju króla Augusta II Sasa z 28 lutego 1731 r.) miała zagwarantowane prawo do organizowania aż 12 jarmarków w roku (przypadających w drugiej połowie każdego miesiąca), a także targu w niedzielę.

Pierwsze wzmianki o podlegającej kahałowi w Olkuszu gminie żydowskiej na terenie Trzebini zanotowano w roku 1745. Gmina ta uzyskała samodzielność w 1815 r., a jej rozwój załamał dopiero wybuch II wojny św. Kiedy w 1910 roku przeprowadzono spis ludności, wykazał on, że w Trzebini-mieście na 1.245 mieszkańców zamieszkuje 892 Żydów (co stanowiło 71,6%), zaś w Trzebini-wsi na 2.596 mieszkańców tylko 157 osób to Żydzi (co stanowiło 6%).

Zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem nowego (z ok. 1730 r.) rynku Trzebini-kolonii Żydzi lokowali się głównie w centrum miasta i do wybuchu II wojny światowej byli bardzo znaczącą grupą społeczną – zasiadali w Radzie Miejskiej i pełnili funkcje burmistrzów. Na dawnym żydowskim cmentarzu (w ohelu) można do dzisiaj podziwiać nagrobek (macewę) Chaima Klugera, który w początkach XIX stulecia był bardzo szanowanym burmistrzem Trzebini.

W okresie okupacji niemieckiej, kiedy hitlerowcy dokonywali masowego ludobójstwa Żydów, większość żydowskich obywateli Trzebini została skoszarowana w budynkach starej Gazowni, a następnie, kiedy likwidowano getta, wywieziona do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

Tablica przy ul. Rafineryjnej w Trzebini
Tablica pamiątkowa przy ul. Rafineryjnej, gdzie znajdował się obóz koncentracyjny w Trzebini
(kliknięcie w obraz przywołuje plik .pdf w nowym oknie)

Eksterminacja przez Niemcy hitlerowskie ludności żydowskiej z Trzebini pociągnęła za sobą także zniszczenie dwóch bożnic stojących w centrum miasta i zdewastowanie kirkutu (cmentarza) znajdującego się przy ul. Słowackiego. Po dawnych żydowskich obywatelach Trzebini pozostały nieliczne zabytki w postaci cmentarza żydowskiego i Synagogi Kupieckiej (przy ul. Marszałka Piłsudskiego).

Po II wojnie światowej, ocaleli z Holokaustu miejscowi Żydzi założyli Komitet Obywateli Trzebini w Izraelu. Dopiero w latach 80. XX wieku dzięki jego staraniom kirkut w Trzebini został doprowadzony do porządku.

Kirkut w Trzebini - na pierwszym planie pomnik wystawiony w 2010 r.Najstarszy grób, mocno zniszczony przez czas, na którym zachowało się tylko imię „Szymon”, datuje się na rok 1780; najmłodszy pochodzi z 1942 r. Na nowej części cmentarza, po lewej stronie od bramy wejściowej zaczyna się kwatera przeznaczona dla kobiet, a po prawej kwatera dla mężczyzn. W załamaniu muru przed ohelem (niewielkim murowanym grobowcem) zaczyna się stara cześć cmentarza, gdzie znajdują się najbardziej interesujące macewy; nie ma tu podziału na część kobiecą i męską.

Na cmentarzu zachowało się około 800 macew oraz mogiła zbiorowa, kryjąca szczątki około 150 Żydów zmarłych lub pomordowanych przez hitlerowskich okupantów w obozie „za torami”. W ostatnich latach wzniesiono w tym miejscu pomnik.