Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk oraz starosta chrzanowski Andrzej Uryga mówią zgodnie, że jak najszybciej należy podjąć działania, by na skrzyżowaniu w centrum Myślachowic było bezpieczniej. I są skłonni je współfinansować. Najpierw chcą jednak wiedzieć, kiedy zarządca drogi przystąpi do realizacji prac i jaki procent potrzebnej kwoty musieliby pokryć.

W środę dyskutowano w Myślachowicach nad poprawą bezpieczeństwa na skrzyżowaniu w centrum sołectwa

O poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu w centrum Myślachowic gmina zabiega od lat. Droga jest w zarządzie województwa. W maju 2019 roku, na wniosek burmistrza Jarosława Okoczuka, Rada Miasta Trzebini wyraziła zgodę na współfinansowanie opracowania wielowariantowej koncepcji poprawy bezpieczeństwa w centrum Myślachowicach. Dokumentacja kosztowała ponad 54 tys. zł, w tym 25 proc. pokryła gmina Trzebinia, 25 proc. – powiat chrzanowski, resztę Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

Propozycje poprawy bezpieczeństwa
Projektant opracował cztery warianty: budowę ronda o średnicy zewnętrznej 41 metrów lub mniejszego o średnicy zewnętrznej 38 metrów, wydzielenie lewoskrętów na drodze wojewódzkiej od strony centrum Trzebini oraz Olkusza, a także korektę symetrii skrzyżowania i przesunięcie istniejących zatok autobusowych w rejon domu kultury i schodów prowadzących do sklepu dawnego GS-u. Zasugerował też montaż sygnalizacji świetlnej.

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie chce teraz przystąpić do opracowania projektu budowlanego i zwrócił się do gminy o współfinansowanie dokumentacji. Burmistrz Okoczuk razem ze starostą zorganizowali spotkanie z udziałem dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg, sołtysa Myślachowic, członków zarządu powiatu chrzanowskiego, pracowników Urzędu Miasta w Trzebini oraz projektanta. Wspólnie chcieli omówić poszczególne warianty i zdecydować, co dalej.

W centrum jest duży ruch pieszych

Trzeba działać
Jak tłumaczył projektant, z uwagi na ograniczoną ilość miejsca, można by wybudować ronda bez konieczności wyburzeń okolicznych obiektów. Ale chodnika i zatok autobusowych już nie. Konieczne byłyby zajęcia okolicznych działek i wyburzenia. Także na wydzielenie lewoskrętów droga jest zbyt wąska. Trzeba by ją poszerzać, co również wiąże się z zajęciem okolicznych terenów.

Ustalono, że optymalnym rozwiązaniem jest pozostawienie skrzyżowania w zbliżonym kształcie, montaż sygnalizacji świetlnej, wydzielenie nowych przejść dla pieszych z oświetleniem i przesunięcie istniejących zatok autobusowych. Ten wariant wstępnie szacowany jest na 6,5 mln zł. Samorządy mają świadomość, że jeśli dołożą się do opracowania dokumentacji projektowej, później będą proszone o dofinansowanie realizacji inwestycji.

- Droga wojewódzka przecina Myślachowice na pół. Istniejące przejście dla pieszych to jedyna możliwość komunikacji pomiędzy jedną a drugą stroną w tym miejscu. Ruch samochodów jest ogromny. Wielu kierowców jeździ za szybko. Niestety, nie jest tu bezpiecznie, co mieszkańcy podnoszą na każdym zebraniu wiejskim – mówi Jacek Woch, sołtys Myślachowic.

W spotkaniu z projektantem koncepcji poprawy bezpieczeństwa uczestniczyli przedstawiciele gminy, powiatu oraz radni

- Gdy spotkaliśmy się tu w grudniu 2018 roku z przedstawicielami ZDW padło pytanie, ile wypadków śmiertelnych tu odnotowano. Powiedziałem wtedy „niech Polak będzie mądry przed szkodą, nie po szkodzie”. W kwietniu tego roku zdarzył się śmiertelny wypadek. Musimy działać, by nie było ich więcej – wtóruje Przemysław Rejdych, członek zarządu powiatu chrzanowskiego, prywatnie mieszkaniec wsi.

Mówią jednym głosem
Zarówno burmistrz Jarosław Okoczuk, jak i starosta Andrzej Uryga, nie mają wątpliwości, że jak najszybciej należy podjąć działania, by było tu bezpiecznie. Są skłonni dofinansować inwestycję, ale najpierw chcą wiedzieć, kiedy zarządca drogi przystąpiły do prac i jaki procent kwoty musieliby pokryć.

Podczas spotkania w Myślachowicach Grzegorz Żuradzki, dyrektor PZD w Chrzanowie, optował za budową obwodnicy, co ograniczyłoby ruch w centrum wsi. Uczestnicy spotkania są zgodni, że alternatywna droga powinna powstać. Nikt jednak nie wie, kiedy to nastąpi. Tymczasem na skrzyżowaniu w Myślachowicach jak najszybciej należy poprawić bezpieczeństwo, bo mieszkańcy, wśród których są piesi i kierowcy, zawsze będą z niego korzystać.

Niebezpieczne skrzyżowanie w centrum Myślachowic