Jedyną rzeczą, którą musimy zrobić, to pokochać się wzajemnie – apelował o to na Rynku w Trzebini ppłk Zbigniew Rylski, jeden z ostatnich żyjących żołnierzy tworzących „Batalion Parasol”, uczestnik Powstania Warszawskiego.

święto niepodległości19

Ppłk Zbigniew Rylski na Rynku w Trzebini

Tegoroczne obchody Święta Niepodległości w Trzebini były wyjątkowe. Połączono je z uroczystością oficjalnego nadania Liceum Ogólnokształcącemu w Trzebini imienia „Batalionu Parasol” oraz nowego sztandaru szkoły. Wydarzenie zorganizowano na Rynku w Trzebini w przededniu Święta Niepodległości. Uczestniczyło w nim kilkaset osób. Wśród przybyłych był m.in. ppłk Zbigniew Rylski, jeden z ostatnich żyjących żołnierzy tworzących „Batalion Parasol”, uczestnik Powstania Warszawskiego.

- Z całego serca witam was. Opowiadam i nadal będę opowiadał wam wszystkim o powstaniu, że ono miało rację bytu. Dzięki takim zrywom mamy wolność i w wolnej Polsce żyjemy. Jedyną rzeczą, którą musimy zrobić, to pokochać się wzajemnie. Żadne walki nie są nam potrzebne. Społeczeństwo polskie jest piękne. Słuchajmy się tylko nawzajem i róbmy dla Ojczyzny to, co najlepsze – mówił na Rynku w Trzebini ppłk Zbigniew Rylski.

Trzebińskie liceum jest drugim w kraju, które nosi teraz imię „Batalionu Parasol”. Szkoła zyskała też nowy sztandar, którego ojcem chrzestnym został ppłk Rylski, a matką chrzestną Anna Duda, prezes Stowarzyszenia Proobronno – Oświatowego KADET.

Podczas uroczystości kadeci trzech pierwszych klas wojskowych Liceum Ogólnokształcącego w Trzebini złożyli przysięgę na nowy sztandar, rozpoczynając tym samym nowy rozdział w historii szkoły.